Był piękny, lipcowy, upalny dzień. Miło skryć się w cieniu drzewa, aby oddać się chwili zapomnienia i odpocząć po ślubie, a przed zabawą do białego rana.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Jeżeli w ciągu dnia nie zrobię czegoś związanego z fotografią, to czuję, jakbym zaniechał czegoś niezbędnego dla mojej egzystencji, na przykład zapomniał się obudzić. Jestem przekonany, że przypadek, który spowodował, że zostałem fotografem, uczynił moje życie w ogóle możliwym" Richard Avedon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz